TRAMWAJOWY *PAT

PRZYSZŁOŚĆ

Rok 2048. Godzina 09:43. Polska. Poznań. Plac Wielkopolski. Linia numer 13. Pochmurny i deszczowy dzień. Prognoza biometeorologiczna –  obojętna. Poziom jakości powietrza – skala dostateczna.

W oddali widzę światła i słyszę dźwięk oznajmiający „staroświecki” centralny zamek w drzwiach samochodu. W bramie przelotowej prowadzącej do skweru imienia Romana Wilhelmiego znika kierowca. Gwałtownie hamuję ogromną maszyną zwaną retrotramwajem. Stoję na dojazdowym łuku końcowego przystanku na tyłach rynku. Bez stresu, na luzaku, odtwarzam z panelu standardowy komunikat:

– Szanowni Pasażerowie, drobny problem. Z przyczyn niezależnych od nas, o 2 minuty nastąpi wydłużenie  naszej wspólnej podróży. Późniejsze niż zawsze bezpieczne otwarcie drzwi nastąpi na przystanku końcowym. Przepraszamy za zaistniałą niedogodność i zwłokę czasową. Serdecznie zapraszamy na kolejną przejażdżkę. Przewoźnik życzy miłego dnia i do zobaczenia!

Sto dwadzieścia sekund. Sięgam kubek z ulubioną herbatą pu-erh, tradycyjną, fermentowaną i dojrzewającą. Herbaciane tabletki i kapsułki w blistrach smakują mniej wyraziście…Niewzruszeni Ludzie, Roboty, Cyborgi i innej maści Hybrydy czekają spokojnie na otwarcie drzwi. Wypoczęty i zrelaksowany z obojętnością przyglądam się „oczyszczającej procedurze”. Nadlatuje Miejski RoboDron. Przeprowadza konkretną, szybką dysputę z właścicielem pojazdu.

– Kierowco, nazywam się YANOSIK SOLUTION XB 2 GENERATION.

Numer służbowy SR6253. To mój rejon. Sytuacja krytyczna. Zablokowane – nieprzejezdne torowisko. Działam zgodnie z obowiązującymi wytycznymi ( wraz z późniejszymi zmianami ) Międzygalaktycznego Konwentu z roku 2045 i wdrożeniu 274 procedury ze zbioru Kopalniany Transport Aglomeracyjny Planety Ziemia, dział 1, paragraf 16, ustęp 3, punkt 2. Przypominam, że całość naszej rozmowy jest wideo rejestrowana w Centralnym Banku Danych. Zgodnie z dyrektywą Kierowca ma 30 sekund na podjęcie decyzji od momentu przeczytania możliwych rozwiązań. Czytam.

Wersja pierwsza.

Po skończonej rozmowie, wyznaczony czas na odblokowanie torowiska – 1 minuta.

Wersja druga.

W przypadku nie wybrania wersji pierwszej, po upływie wyznaczonego czasu, natychmiastowa teleportacja pojazdu na wyznaczony około miejski parking buforowy. Koszt obciążający wraz z wszystkimi szczegółami o możliwości odbioru, zostanie Kierowcy przesłany automatycznie w formie tekstowej na konto domowo-wizyjnej platformy multimedialnej.

Kolejny łyczek i widzę, jak leciwy „elektryk” błyskawicznie odblokował torowisko. Pasażerowie w podobnym tempie opuścili pojazd szynowy?. Pozytywnie nastawiony, cedzę pod nosem:

– Jak tu nie kochać swojej pracy, miód, malina. Gra, śpiewa i tańczy zespół z Komańczy … ?

Przypomniał mi się jeszcze „przedpotopowy” teleturniej Familiada. W bonusie zawsze startowy, żenujący żarcik prowadzącego. Tym razem odnośnie uczestników programu którzy są z Poznania.

– W życiu pewne są 3 rzeczy: Podatki, Śmierć i wykolejenia na skrzyżowaniu ulic – 28 Czerwca 1956 / Hetmańska.

Kiedy to było? Uhuhuuu, dawno i nieprawda, z uśmieszkiem skwitowałem wspomnienie. ?

Już nie tak szybki. Nie tak sprawny jak dawniej. Zadumany, zamykam się w kabinie i ruszam zabytkowym kolosem na przystanek początkowy. Uświadamiam sobie upływ czasu. Kiedyś mówili – jesteś fajny. Teraz już tylko słyszę, że doświadczony. ? Cieszę się z każdego kolejnego dnia. Z pojedynczego uśmiechu, słowa i miłego gestu. Gładzę srebrzystą brodę. Retromaszyna powoli zapełnia się pasażerami. Z głośników wydobywa się krystalicznie czysty dźwięk. Cykliczna audycja „Lamus Song” nadaje właśnie dawno nie słyszany przeze mnie kawałek. Uśmiecham się do siebie ?. Bardzo stara piosenka. Coś mi się nie zgadza. Refren. Czy pamięć mnie zawodzi? Czy może jednak znałem inną wersje…

 

…Za clownem clown

Tłum obcych ciał

A my objęci wpół

Lecimy głową w dół

 

Szalala, zabawa trwa

Świat inny wymiar tutaj ma

Szalala, zabawa trwa

Więc tańczmy póki czas…

 ♫ ♫ ♫ ♫ ♫ ♫

 

 

TERAŹNIEJSZOŚĆ

Rok 2018. Godzina 13:41. Polska. Poznań. Pętla Starołęka. Linia numer 23. Słoneczny i upalny dzień. Prognoza biometeorologiczna –  korzystna. Poziom jakości powietrza – skala dobra.

„Rozkoszuję” się siedziskiem świeżo zaliczonego czeskiego taboru – Tatry. Znudzony podskakiwaniem góra – dół, wysiadam celem rozprostowania kończyn. Podchodzę do grupy kolegów czekających na „swoje bryki”. Luzowanie. Zmiana popołudniowa przejmuje władzę nad poznańskim tramwajowym taborem.

– Wiecie co, tak myślałem odnośnie…

Entuzjastycznie zacząłem, gdy „życzliwi” koledzy szybko przerwali niewypowiedziany temat, kasując go w zarodku.

– Kolego, nie myśl, przecież My jesteśmy od jeżdżenia, niech myślą inni…

Zgaszony w „przedbiegach”, przytaknąłem, niby tak…☹. Oddalam się i wracam na relaksacyjne siedzisko ?. Nagle! Znajomy sygnał! Panel informacyjny. Niech zgadnę. Zablokowane torowisko? Pewnie ulica Towarowa, albo Górna Wilda. Pewnikiem niezniszczalny „parking torowiskowy” na Placu Wielkopolskim. Dawno nic nie było na Dąbrowskiego. Przy parkowa ulica Wołyńska, też jakoś ucichła. Obstawiam centrum, ulicę Gwarną! ? No chyba, że jakiś hit z kategorii ciężkiej : zawinięty samochód na słupie trakcyjnym wymuszający objazdy centralnego węzła tramwajowego – Ronda Kaponiery! Brrr, o zgrozo! Oby tylko skończyło się na sarkastycznych domysłach… Niestety. Nieprzejezdna Górna Wilda Street. Po panelowych dyspozycjach objazdowych, kilkunastominutowym wstrzymaniu ruchu, wszystko wraca do normy. Kilka dni później kolega „uziemionego” tramwaju linii numer 29 opowiada całe zdarzenie.

Tory. Krawężnik. Samochód. Blondynka. Fryzjer. Rebus? Nie. Konkret! Dwa pierwsze tematy nie do ruszenia, ale cała reszta utworzyła barykadę nie do pokonania… ?. Kolega czuje klimat. Zaczął opowieść od końca. Fryzura poprawiona, mucha nie siada. Blondyneczka też niczego sobie – cmokał z zachwytu tramwajowy kompan. Samochód to spektakularna terenówka. Krawężnik i tory bez zmian. Żyć nie umierać! Służby wezwane, śniadanie zjedzone, czy coś jeszcze?

– Zajebiście! Prędkość opowieści porównywalna z szybkością Japońskiej Kolei Shinkansen i Francuskiej TGV w jednym ?.  Odparłem z rozdziawioną gębą i podniesionym kciukiem do góry.Znalezione obrazy dla zapytania kciuk w górę

Zapomniał tylko kolega dodać, w jakich humorach opuszczali jego wagon pasażerowie ☹. Po specyficznej i „wyczerpującej” rekonstrukcji zdarzeń zacząłem dociekać. I co dalej? Owa Pani „wyszarpana” z fryzjerskiej okowy zostanie obciążona kosztami. Każda minuta wstrzymania tramwajowego to 5zł + koszty organizacji objazdów. Do tego mandat na miejscu od Policji lub Straży Miejskiej, dodatkowe koszty holowania. W zależności od czasu i konfiguracji mandat kompleksowy to czasami parę tysięcy złotych. Spyta ktoś. Kto bogatemu zabroni? No właśnie, tu jest problem, bo obecnie w świetle obowiązujących przepisów – nikt! Kampanie, happeningi, rożnego rodzaju sympozja uświadamiają –  oczywiście, z wyjątkiem opornych zwojów mózgowych bogaczy! Bo niestety finansowi krezusi korzystający z wspólnej miejskiej, drogowej infrastruktury uodpornili się nawet na setki znienawidzonych spojrzeń. Egoizm ponad wszystko! Nie myślą dalej. Ile ludzkich dramatów mają na sumieniu? Zawalonych ważnych spraw osób które nie dojechały na czas… Zmarnowanych bezpowrotnie życiowych, zawodowych szans? Można z takim przeświadczeniem żyć? Okazuje się, że tak … ☹. Tokijskie metro ma swoich „upychaczy”, to może czas na poznańskim torowisku zatrudnić „przeganiaczy”. Zdołamy zapobiec w ten sposób blokowaniu torowiska?

Hasło –

CO NAJMNIEJ METR OD TOROWISKA ZAPARKUJ SAMOCHÓD

nie jest trudne do zapamiętania, ba nawet realizacji.

Problem polega na tym, jak dotrzeć do tej części społeczeństwa, która nie musi, a fajnie jakby mogła! Powiadają, muzyka łagodzi obyczaje. Uwalniając przycisk „pauzy” w moim grającym „zielonym folcwagenie” zastanawiałem się jeszcze długo, czy teza ta ma jeszcze rację bytu… Chcę wierzyć. Ruszam i słucham…

 

…Loteria serc

Co chcesz to bierz

Tu za ostatni grosz

Przekupisz własny los

 

Szalala, blokada trwa

Świat inny wymiar tutaj ma

Szalala, blokada trwa

Za frajer dają fant…

 ♫ ♫ ♫ ♫ ♫ ♫


* – nie Listonosz z bajki ?, tylko Parkujący Auto na Torowisku.

specjalne podziękowania dla Pana Mirka Woźniaka z 7 piętra.

– tytuł piosenki; SZALALA ZABAWA TRWA, autor tekstu: Urszula Sipińska, Andrzej Sobczak, kompozytor: Urszula Sipińska, wykonanie oryginalne: Urszula Sipińska, rok powstania:1988.

6 Responses

  1. Jak zwykle świetny tekst.??
    Zgadzam się ze kary za blokowanie torowiska pownny być większe a uczyć to się można od czeskiej policji, w Pradze odholowali mi auto w dwanaście minut?.
    A tak z innej beczki, Janek się interesuje tramwajem że zdjęcia. ?
    Pozdrawiamy.

    1. Wielkie dzięki!? Hehe czyli sam Grzegorzu boleśnie doświadczyłeś jak to działa i jak powinno działać u naszym mieście – Poznań. Jak też byłem w Pradze, to pamiętam że byłem zafascynowany tym jak tramwaje “pruły” jeden za drugim a auto nawet ” nie śmiało” zagrodzić albo wymusić pierwszeństwo…ehhhh.
      A dla Jaśka proszę wejść na link widoczny na zdjęciu tytułowym wpisu a także chociażby tu : https://tech.wp.pl/oto-najnowoczesniejszy-i-najladniejszy-tramwaj-na-swiecie-6035076995535489g
      Tak TRAMWAJ ROSJA JEDEN to cacko… ???
      Serdecznie pozdrawiam ???

  2. To chyba nie przypadek, że na epoznan ukazał się dzisiaj podobny artykuł. Co prawda Twój zabawny i porywający, ale mówią to samo – bezmyślni goście parkują i będą bezmyślnie parkować.
    Obawiam się, że akcje uświadamiające niewiele dadzą, ale podawanie konkretnych kwot, które zostały zapłacone za wstrzymanie ruchu może tak. Swoją drogą ZTM ma w cenniku kwotę 560zł za zatrzymanie pojazdu lub zmianę trasy – dotyczy to pasażerów, ale jakby tak policzyć, że przez jeden samochód musiało stać 5 tramwajów, 10 zmieniło trasę to gościu miałby do zapłaty 8400, do tego 500 mandatu i koszty holowania. 10000zł nawet bogatego zaboli. Chciałbym wierzyć, że ZTM tak traktuje tych idiotów a nie 5zł za minutę…..

    Dzięki za fajne artykuły, na fajne tematy

    1. PanTomasie dzięki za ciepłe słowa. Temat nie jest łatwy. Jednak gdy dochodzi do wstrzymania ruchu na torowisku to dramat i tragedia, WIELU LUDZI!!! Jak jeszcze widzisz, że przyczynkiem jest niefrasobliwość, pośpiech, głupota? a czasami i niestety działanie z premedytacją ( ja muszę coś załatwić, a cała reszta poczeka, zanim zadzwonią, zanim przyjadą…zdążę – schemat myślenia recydywy! Spotykam się z tym bardzo często jako kierujący tramwajem ).
      Przykre jest to, że również podzielam pogląd wszystkich którzy chcą drastycznego zwiększenia kar finansowych za tego typu blokowania. Bo skoro przez lata “po dobremu” nic nie idzie wskórać..to może wreszcie czas to zmienić.
      Odnoszenie się do kultury, etyki kierowcy według mnie w obecnych uwarunkowaniach to utopijna droga…ale chce się mylić…
      W dniach 20-22 grudnia przypomnę, kolejny wpis. Temat luźniejszy, żeby nie napisać relaksacyjny, przyjemniejszy z nutką świąteczną i przede wszystkim KONKURSEM Z NAGRODAMI !!! ??? ZAPRASZAM!

  3. Jak zwykle świetnie napisany tekst. Niestety teraźniejszość wygląda miało optymistycznie zarowno dla pasażerów jak i kierujących pojazdami szynowymi. Myślę, że realna poprawa obecnego stanu jest mozliwa tylko przez nalozenie na blokujacych wysokich kar finansowych. Serdecznie pozdrawiam ulubionego Piernika.

    1. Dziękuję! Najgorsze jest to, że też tak myślę :-(. Bo nie ważne czego temat by nie dotyczył. Jak próbujesz, informujesz, uświadamiasz co roku i efektem jest…wzrost “przestępstw blokowania torowisk” a winno być odwrotnie, to co pozostaje?
      Pozostaje to co Pasażer pisze! Może jednak tym razem…
      Pozdrawiam i dziękuję za przedstawienie swojego zdania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *