DAMULA, LAKUMBA, DIGIDI I INNE TRAMWAJOWE POJĘCIA – ZAKLĘCIA

– Dryń, dryń! Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, słucham…

– Chciałabym się do Państwa zwrócić z prośbą…

– Rozumiem, podam Pani numer telefonu do odpowiedniego Działu. Ma Pani coś do pisania?

Zbliżał się pierwszy dzień czerwca. Rodzice prawie 4-letniego Frania i 2-letniego Kubusia, szybko i sprawnie zostali przekierowani do odpowiedniej zakładowej komórki – Inżynierii Ruchu. Po przedstawieniu próśb na polecenie Kierownika Andrzeja sprawę przejmuję Bartosz. Gorąca telefoniczna linia, dodatkowo mailowa korespondencja rozpaliła do czerwoności wszystkich którzy z tą „sprawą” po drodze się zetknęli.

A to był dopiero początek…

Atmosfera, czas i otoczka tematu doskonale współgrała ze zbliżającym się wielkimi krokami Dniem Dziecka. Efektem powyższych poczynań była pewna „fejsbukowa zajawka”. Dnia 3 czerwca na empekowskim fejsie w formie newsa pojawiła się informacja o tych „malutkich” pasjonatach Komunikacji Miejskiej.

Rodzice przygotowali w prezencie swoim milusińskim wiatę przystankową z oznaczeniami linii autobusowych, profesjonalne rondo oraz zamontowali na przystanku rozkłady jazdy i znaki drogowe. Fenomenalnie całość się prezentuje! Fachowe wykonanie cieszy oko. Firma mogła wspomóc ten projekt przy współtworzeniu swoimi „gadżetami”. Na zdjęciach widać także odpicowane hulajnogi ? – kapitalne!

Będzie jeszcze coś! Ale o tym później?…

Newsa w ten sam dzień podchwytuje portal epoznan.pl i zamieszczają informacje u siebie. O tym nietuzinkowym Dniu Dziecka w branżowych mediach społecznościowych i nie tylko robi się głośno.

Wesoła rodzinka mieszka na co dzień w Poznaniu, na Wildzie. To stąd umiłowanie chłopaków do kursującej przez ten rejon linii autobusowej numer 171. Franio i Kubuś znają ją doskonale, gdyż bardzo często jeżdżą z Wspólnej ( obecnie Tokarska ) do przystanku Poznań Główny. Uwielbiają w kolejowo-autobusowym centrum handlowym zajadać się wypiekanymi rogalikami. Zdarza się też przy okazji odebrać z dworca odwiedzającą ich Babcię.

Przepiękne zdjęcia, niespodzianki przygotowanej przez rodziców dla swoich pociech pochodzą ze Środy Wielkopolskiej. Oseski często bywają u Dziadków na posesji przy ulicy Prądzyńskiego ( nomen omen – patrz rozkład jazdy linii 171 w Poznaniu! ?).

Na wniosek jednego z Dyrektorów i pozytywnej akceptacji Prezesa Zarządu MPK Poznań, temat ma swój dalszy ciąg. Taki radosny, taki sympatyczny, taki który osobiście najbardziej lubię…

Zaproszenie Frania i Kubusia wraz z Rodzicami na wycieczkę tramwajowo-autobusową! Wszyscy stawili się punktualnie na zajezdni Franowo. Podróżować będziemy ciemnozielono-metaliczną dwukierunkową Gammą. Wspomniany Bartosz tym razem w roli powożącego, Kierownik Wydziału Tramwajowego jako przewodnik. Jest Agnieszka – Rzecznik prasowy i oczywiście zaproszeni Szanowni Goście ?.

Kubuś jeszcze za dużo nie mówi. Ma na to czas. W sukurs przychodzi starszy brat Franio. Z każdą minutą tego wesołego spotkania uświadamiamy sobie, coś co można byłoby skwitować jednym słowem – niemożliwe! A jednak. Franio to rezolutny chłopczyk o nieprawdopodobnej wiedzy komunikacyjnej. Kiedyś pisałem o „Kosmicznym” Jasiu z Rogoźna. Przykład Frania pokazuje, że można wiedzieć niesamowicie dużo w jeszcze młodszym wieku. Szok! I nie uwierzyłbym, gdybym podczas wycieczki skrupulatnie i wręcz podchwytliwie nie zadawał jemu kilku, kilkunastu pytań. Wynik egzaminu? Celujący! Najlepsze zaś są nazwy własne. Drogi Czytelniku. Skąd miałbyś wiedzieć że „Lakumba” to Solaris Tramino z charakterystycznymi szarymi, bocznymi osłonami? Albo, że „Digidi” znaczy nie mniej i nie więcej co określenie taborowe Siemensa Combino – genialne ?. Zapomniałbym o „Damula” która jest… Pantografem!

Po tramwajowych atrakcjach, na wszystkich chętnych biorących udział w dalszej części wycieczki czekał już autobus. A w nim prowadzący ogumionego Solarisa – Darek wraz z Kierownikiem Wydziału Autobusowego.

Przejazd z Franowa na zajezdnie Głogowska z specjalnie „wklepaną” linią – FRANEK / KUBA. Ile radości, pozytywnych emocji, miliony pytań i tyleż odpowiedzi. Mocna „autobusowa ekipa” umilała podróż ciekawymi opowieściami i informacjami. Na samej zajezdni chłopaki „dopadli” za ster autobusu…

Bez „indywidualnej” przejażdżki nie mogło się to skończyć. Po kilku kółkach chłopaki musiały chwilę ochłonąć ( my zresztą też ?), aby z Magdą reprezentującą Biuro Obsługi i Promocji Spółki i innymi współpracownikami sfinalizować to spotkanie. Na „deser” bardzo ciekawa wizyta w Muzeum MPK. Dzieciaki, ale i także rodzice w „pigułce” przyswoili sobie niezbędną historyczną wiedzę.

Na koniec miłe słowa i wzajemne podziękowania. Wzruszające chwile…

Trudno było się rozstać. Pani Agnieszka przesłała gościom foto buziaki a autobusiarze odwieźli zaproszonych pod dom. Warto wspomnieć o dodatkowych upominkach ufundowanych chłopakom przez MPK Poznań.

Mieszkam na Wildzie, to i ja się zabrałem w podróż powrotną. Po wysiadce jeszcze dłuższą chwilę sympatycznie gawędziłem z rodzicami. Z niekłamanym smutkiem żegnałem się z tymi sympatycznymi dzieciakami i chyba Ameryki nie odkryję jak napiszę:

TERAŹNIEJSZYMI I PRZYSZŁYMI FANATYKAMI KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ !

???

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

Ps. Życie pisze swoje scenariusze. Po tym opisanym wydarzeniu spotkałem chłopaków wraz z Panią Aliną już dwukrotnie, raz jako przechodzień, a na pętli Dębiec jako motorniczy! ?

Pogadaliśmy, powspominaliśmy i jesteśmy w kontakcie. Podsumowaniem niech będą poniższe “new photo”. Nigdzie wcześniej nie publikowane.

Specjalnie dla Czytelników bloga pierniczymotorniczy.pl.

Premierowa odsłona. Nazwaliśmy wspólnie ten pojazd HYBRYDĄ, bo tylko „wyobraźnia dziecka” podpowie sobie w zależności od potrzeb czy jest w autobusie, czy też w tramwaju! Sam pojazd – hybryda? Mistrzostwo Świata! Wspaniale mieć taką zdolną Ciocię i tak kreatywnego Wujka.

Poniżej dodatkowe fotki tej niesamowitej HYBRYDY!!!

zdjęcie1, zdjęcie2, zdjęcie3, zdjęcie4, zdjęcie5, zdjęcie6, zdjęcie7, zdjęcie8

Pierniczy Motorniczy zaprasza do zespołu! ?

– specjalne podziękowania dla WSZYSTKICH W FIRMIE zaangażowanych decyzyjnie, logistycznie i wykonawczo w projekt i realizację tej wycieczki.

– serdeczne podziękowania dla Państwa Pawłowskich za udostępnienie zdjęć i zgodę na publikację.

– podziękowania dla Fundatorów dodatkowych upominków.

https://www.solarisbus.com/

10 Responses

  1. Kolejny super tekst??
    Miło usłyszeć o młodych pasjonatach??
    Pozdrawiamy z pokładu Kosmicznego Jasia??

    1. Dziękuje?. O tak, grono młodych pasjonatów wciąż się powiększa??. Kolejny planowany wpis to … motorniczy wcieli się w rolę pasażera i jego odczucia. Już teraz zapraszam.
      Uściski dla całej pozytywnie zakręconej komunikacyjnie RODZINKI Z ROGOŹNA?. W szczególności dla wyjątkowego pasjonata tramwajowego http://pierniczymotorniczy.pl/?p=506 “KOSMICZNEGO JASIA”?

  2. Moje kochane Łobuziaki?
    Uwielbiamy ten wpis ❤️❤️❤️

    1. Szanowni Państwo! Było mi bardzo miło poznać całą rodzinę i cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tym wydarzeniu.
      Dzieciaczki są niesamowite, a przelanie na “papier” wycieczkowych emocji to czysta przyjemność!
      Serdecznie pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia.???

  3. Franku i Kubo ! Wspaniałą macie pasję ?
    Miałem podobnie w Waszym wieku. Jeździłem wtedy do przedszkola czerwonym Jelczem. Nr linii 69 lub 69 Bis.
    Kiedy już więc przyjmiecie się do tej pracy, będę korzystał z Waszych usług jako emeryt ?
    Tak, czy owak Do zobaczenia na szlaku!

  4. Super. Fajne dzieciaki i fajna firma która wraz z Rodzicami sprawiła im tyle radości

  5. Franek w kwestii tras tramwajowych jest nie do zagięcia, super tekst ???

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *